Więcej niż biznes

Więcej niż biznes. Opinie, porady, ciekawostki.

O biznesie i nie tylko.




Opinie, porady, ciekawostki.

O biznesie i nie tylko





poniedziałek, 22 października 2012

„Nienawidzę poniedziałku. Na szczęście to ostatni w tym tygodniu”.





Każdy dzień tygodnia może być nie do zniesienia. Nigdy tak naprawdę nie wiemy, kiedy wydarzy się coś nieprzyjemnego. Może we wtorek zepsuje nam się samochód? Może w czwartek przemokniemy na deszczu? Dlaczego więc wszyscy tak nie lubią poniedziałku?

Godzina szósta rano. Ze snu wyrywa nas natrętnie dzwoniący budzik i właśnie w tej chwili zdajemy sobie sprawę z tego, że to już dziś nadszedł TEN dzień - jest poniedziałek. Zniechęceni wstajemy z łóżka i przygotowujemy się do rozpoczęcia nowego tygodnia. Jadąc do pracy, powtarzamy jak mantrę: „nienawidzę poniedziałku” i „byle do piątku”.
Czy poniedziałki naprawdę są aż takie złe? Czy może po prostu nie lubimy ich tak z przyzwyczajenia?
Kto z nas nie oglądał filmu w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego Nie lubię poniedziałku. Nawet na Facebooku istnieje profil „Nie lubię poniedziałków”, który liczy sobie 23 550 fanów. Syndrom poniedziałku, jeśli nie obowiązuje jeszcze w psychologii, to z cała pewnością niedługo będzie sklasyfikowaną jednostką chorobową.

Złe nastawienie
Większość ludzi nie lubi poniedziałku, gdyż po weekendzie, który (dla większości z nas) jest za krótki, musimy wrócić do pracy, zająć się codziennymi obowiązkami. Zamiast skupiać się na pozytywach, wymieniamy w myślach kolejne, pogarszające nasz nastrój czynniki: znowu zobaczymy się z nielubianymi kolegami z pracy, szef wymyśli dla nas jakieś nudne i pracochłonne zajęcie… A do kolejnego weekendu zostało jeszcze pięć dni.

Jak przeżyć syndrom poniedziałku ?

Udowodniono, że nastawienie ma bardzo duży wpływ na nasze samopoczucie. Jeśli poniedziałek kojarzy nam się z czymś nieprzyjemnym, tym bardziej powinniśmy skupić się na pozytywnych myślach i próbować odnajdywać pozytywne cechy w każdej sytuacji.

Co może być przyjemnego w poniedziałku?

Zaczyna się nowy tydzień. Staniemy przed nowymi wyzwaniami, których podjęcie umożliwi nam wyróżnienie się na tle innych pracowników. Ponadto w pracy odpoczniemy od naszego życia prywatnego, pochłonięci obowiązkami zdystansujemy się do kłopotów domowych, wyciszymy, przeanalizujemy na spokojnie sytuację.


Dobra organizacja
Drugim bardzo ważnym czynnikiem jest dobra organizacja czasu. Większość z nas pracuje od poniedziałku do piątku, weekendy powinny być więc czasem, który spędzimy, odpoczywając od obowiązków zawodowych. Warto więc odpowiednio go zaplanować i zamiast nadrabiać pracę z całego tygodnia - wybrać się na długi spacer, usiąść z książką w fotelu czy obejrzeć film, nie spoglądając nerwowo na zegarek i nie odliczając godzin do poniedziałku. Pamiętajmy również, że sen jest bardzo istotnym czynnikiem naszego wypoczynku. Zadbajmy więc o to, żeby w niedzielę wieczorem, zamiast siedzieć do późna ze znajomymi, położyć się wcześniej spać. Człowiek zaspany to człowiek niezadowolony. Ułatwmy sobie wejście w nowy tydzień pracy, zapewniając sobie wystarczającą dawkę energii, żeby mieć siły zmierzyć się z tym, co „dzień przyniesie”.

Hormony szczęścia
W ciągu całego tygodnia powinniśmy prowadzić również coś, co określam profilaktyką endorfinową. Endorfiny są grupą hormonów peptydowych wywołujących dobre samopoczucie i zadowolenie z samego siebie, określane są hormonami szczęścia. Naukowcy odkryli, że niektóre bodźce powodują wydzielanie się endorfin, a są nimi między innymi: śmiech, wysiłek fizyczny czy jedzenie czekolady. Każdy z nas, w trosce o dobre samopoczucie, powinien znaleźć choć pół godziny trzy razy w tygodniu i poświęcić je na ćwiczenia, intensywniejszy spacer z psem lub wybrać się ze znajomymi na tańce. Im większe będzie stężenie endorfin w naszej krwi, tym częściej będziemy się śmiali; im częściej będziemy się śmiali, tym większe będzie stężenie endorfin we krwi. To samo napędzające się koło - należy włożyć trochę wysiłku, by rozpocząć ten proces.

Na koniec proponujemy jeszcze kilka prostych metod, jak uczynić poniedziałek lepszym dniem:

- jeśli czujesz, że w poniedziałek w pracy nic ci nie wychodzi, odłóż to na następny dzień. Zajmij się za to prostszymi sprawami, żeby mieć je z głowy – np. poumawiaj spotkania na kolejne dni
- nie odliczaj każdej minuty aż do końca pracy. Skup się na czymś konkretnym, nawet gdyby miało to być porządkowanie dokumentów lub usuwanie zbędnych plików w komputerze
- otwórz okno, pij dużo wody, zmień tapetę w komputerze na kolorową. To doda ci energii.


Ruszaj z mBiuro na podbój poniedziałku!! :-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz